Relikwie św. J.S. Pelczara w Lecce
Przed II wojną światową nasi przodkowie zbudowali kaplicę mszalną, aby kilka razy do roku mogła być w Lecce odprawiana msza św. Pojawiła się wtedy potrzeba wyboru świętego, którego imię stałoby się wezwaniem kościoła. Wybrano wówczas Najświętsze Serce Pana Jezusa.
Powodem tej decyzji było zapewne nabożeństwo ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa upowszechniane w Diecezji Przemyskiej przez ówczesnego biskupa, Józefa Sebastiana Pelczara. Choć można przypuszczać, że za sprawa błażowskich kapłanów parafianie z Lecki byli zaznajomieni z kultem Bożego Serca, niemniej udział kilku mieszkańców Lecki w Kongresie Eucharystycznym, który odbył się w 1936 roku w Przemyślu, był momentem decydującym. Tam usłyszeli słowa biskupa przemyskiego Franciszka Bardy, zachęcającego do pogłębiania nabożeństwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Chcieliśmy wprowadzić relikwie św. Józefa Sebastiana Pelczara do naszej świątyni, aby jego przykład życia zachęcał nas do kultu Bożego Serca – by każdy z nas naśladował Świętego Biskupa i wypełniając jego pragnienie krzewił to nabożeństwo w swojej rodzinie, parafii i otoczeniu.
Przygotowaniem do uroczystości wprowadzenia relikwii były rekolekcje wielkopostne, wygłoszone przez ks. Wiesława Szczygła, moderatora Arcybractwa Straży Honorowej Najświętszego Serca Pana Jezusa w naszej Archidiecezji. Rekolekcje zakończone zostały powierzeniem Parafii i jej Rodzin Najświętszemu Sercu Jezusa przez Niepokalane Serce Maryi. W parafii już od wielu lat działa grupa apostolska „Nocna Adoracja”. Jej członkowie w wyznaczonych godzinach nocnych modlą się w swoich domach, oddając cześć Najświętszemu Sercu Jezusowemu. Mamy nadzieję, że coraz więcej wiernych włączy się w tę modlitwę.
W środę, 1 czerwca 2016 r., relikwie św. Józefa Sebastiana zostały przeniesione w uroczystej procesji ze starego kościoła do nowej świątyni. Uroczystości przewodniczył ks. Edward Sznaj, kustosz sanktuarium św. Józefa Sebastiana w Korczynie. Po Mszy św. i procesji eucharystycznej oktawy Bożego Ciała, wierni ucałowali relikwię.
ks. Stanisław Kowal