STRACHOCINA: Modlitewne spotkanie ze św. Andrzejem Bobolą
Comiesięczna modlitwa, szesnastego dnia miesiąca gromadzi na Bobolówce rzesze wiernych. W sobotę, 16 września na spotkaniu modlitewnym ze św. Andrzejem Bobolą obecny był kard. Gerhard Ludwig Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, który przewodniczył Mszy Świętej.
Wrześniowe wydarzenie było szczególne dla prezesów Parafialnych Oddziałów Akcji Katolickiej z Archidiecezji Przemyskiej, którzy tego dnia przeżywali swoje spotkanie formacyjne. Następnie wszyscy wierni udali się w procesji różańcowej z relikwiami św. Andrzeja Boboli po Bobolówce.
Najważniejszym momentem spotkania była uroczysta Msza Święta pod przewodnictwem kard. Gerharda Müllera. Wśród koncelebrujących kapłanów byli obecni także abp Adam Szal, metropolita przemyski oraz abp Józef Michalik.
W homilii były prefekt Kongregacji Nauki Wiary wyraził radość z możliwości sprawowania Mszy Świętej w Sanktuarium św. Andrzeja Boboli. – Święty na trudne czasy. To najczęściej powtarzające się słowa w homiliach, kazaniach i artykułach poświęconych św. Andrzejowi Boboli. Każdy święty jest znakiem Boga dla czasów, w których żyje. Św. Andrzej bywa wielkim, jaśniejącym znakiem dla swoich czasów – powiedział kaznodzieja.
Kardynał przypomniał historię życia i męczeństwa patrona Polski, zaznaczając, że jest on także i dzisiaj wzorem gorliwości wiary, odwagi i bezkompromisowości. – Powinniśmy coraz częściej reagować i przypominać, że świat bez Boga to świat bez punktu odniesienia, bez podstawowych norm i naczelnych wartości. Dlatego tu, w Strachocinie modlimy się dziś, w sposób szczególny za przyczyną św. Andrzeja Boboli o wszelkie łaski. Od dar wiary i zachowanie jej. Niech nasz patron będzie nam przewodnikiem w wierze – dodał kard. Müller.
Na zakończenie Mszy Świętej słowo wdzięczności za obecność kard. Gerharda Müllera zarówno na Bobolówce, jak i beatyfikacji Rodziny Ulmów wyrazili biskupi przemyscy. Natomiast ks. Józef Niżnik, kustosz sanktuarium podarował kardynałowi obraz, przedstawiający św. Andrzeja Bobolę.
tekst: Julia Sroczyk