W ostatnią sobotę sierpnia na kalwaryjskie wzgórze pielgrzymowały osoby starsze oraz chore, by przed obrazem Pani Słuchającej prosić o potrzebne dla nich oraz ich rodzin dary i łaski.

Kalwaria Pacławska już po raz piąty stała się celem Archidiecezjalnej Pielgrzymki osób starszych i chorych. Tegoroczne spotkanie miało miejsce 26 sierpnia, w Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej.

Słowo powitania do licznie zgromadzonych pielgrzymów – indywidualnych, jak i grupowych – skierował ks. Marcin Hunia, archidiecezjalny duszpasterz chorych. Następnie wierni mieli okazję wysłuchać konferencji s. Józefy Marii Prodeus SMFI. Jako duchowa córka św. Maksymiliana Marii Kolbego siostra przybliżyła pielgrzymom ideę oraz historię Rycerstwa Niepokalanej. – Rycerstwo to walka bardzo szlachetna, ale jednocześnie też najważniejsza, walka duchowa, toczona w sercu każdego z nas. Najważniejsza, bo o relację z Jezusem, o łaskę uświęcającą, godność i czystość serca – mówiła s. Józefa, podkreślając, że właśnie w ten sposób św. Maksymilian chciał pomóc innym ludziom. Trudno jednak samemu stoczyć tę duchową walkę, dlatego zgodnie z podpowiedzią o. Kolbego pomocą staje się zawierzenie się Maryi. – Bronią w tej walce jest modlitwa nieustannego zwracania się do Maryi – zaznaczyła siostra Józefa. – Szablą jest różaniec, którym św. Maksymilian przezwyciężał wszelkie przeciwności – dodała.

S. Józefa Maria Prodeus zwróciła uwagę pielgrzymów na możliwość dołączenia do Rycerstwa Niepokalanej, jednocześnie zachęcając wszystkich do oddania się Matce Bożej oraz przyjęcia Cudownego Medalika. Swoją konferencję s. Józefa zakończyła przywołaniem kilku świadectw ze swojego życia, które ściśle związane są z Cudownym Medalikiem.

Centralnym punktem V Archidiecezjalnej Pielgrzymki osób chorych i starszych była uroczysta Msza Święta po przewodnictwem abpa Józefa Michalika. Już na samym jej początku arcybiskup senior podkreślił wagę tego spotkania dla całego Kościoła przemyskiego.

W homilii skierowanej do wiernych zgromadzonych w kalwaryjskiej bazylice oraz za pośrednictwem transmisji radiowo-telewizyjnej kaznodzieja nawiązał do odczytanej Ewangelii o cudzie w Kanie Galilejskiej, zaznaczając, że Bóg jest gotów pomagać człowiekowi we wszystkich, nawet drobnych sprawach. Dodał, że najważniejsze przesłanie tej Ewangelii znajduje się na jej końcu – I uwierzyli w Niego Jego uczniowie. Tym samym zachęcał wszystkich zgromadzonych, by nieustannie ponawiać i pogłębiać w sobie akt wiary.

Kaznodzieja przypominał także, że każda modlitwa, spotkanie z Bogiem ma się stać okazją do ponownego uwierzenia, a nawet zakochania się w Panu Bogu. Wspomniał również o roli Maryi w Bożym planie zbawienia. – Zdumiewających dowodów troski Matki Najświętszej o nasze ludzkie sprawy oraz o sprawy zbawienia jest bardzo wiele. Dopiero w niebie pewnie się przekonany, ile my Matce Najświętszej zawdzięczamy – mówił abp Michalik.

Ksiądz arcybiskup przywołał ważne wydarzenie w historii Kościoła, jakim były objawienia w Fatimie. Podczas nich Maryja prosiła trójkę dzieci o modlitwę różańcową za – jak zaznaczył kaznodzieja – biednych grzeszników. Powołując się na postawę modlitewną dzieci fatimskich, były metropolita przemyski zapytał się pielgrzymów – Czy myśmy nauczyli dzieci od małego mówić różaniec? Z takim pytaniem abp Michalik zostawił zgromadzonych ojców, matki, dziadków. Przypominał tym samym, że – Nasza modlitwa, zanoszona przez Matkę Najświętszą w Imię Chrystusa, jest w stanie czynić wielkie cuda. Ktoś czeka na tę naszą modlitwę i prosi o nią. Myślę, że trzeba, żebyśmy zrozumieli, że ciągle jesteśmy jako Kościół żywy, ludzi żyjących wiarą powołani do tego, abyśmy pogłębiali się w wierze i modlili. Żebyśmy byli tym pulsującym modlitwą, wiarą żywym organizmem Chrystusa. Kaznodzieja dodał, że to od naszej modlitwy – zwłaszcza zgromadzonych w Kalwarii Pacławskiej osób starszych i chorych – może zależeć uzdrowienie drugiej osoby.

Po zakończonej Mszy Świętej na przybyłych pielgrzymów czekał posiłek, po którym nastąpił ostatni punkt spotkania. Wspólnej modlitwie różańcowej połączonej z nabożeństwem lourdzkim przewodniczył ks. Michał Deryło, kapelan Szpitala św. Michała Archanioła w Łańcucie.

Julia Sroczyk