W niedzielę, 18 czerwca 2023 r., w 25. rocznicę złożenia ślubów zakonnych w Strachocinie za dar powołania dziękowała s. Bernadetta M. Ruchlewicz SFMI.

Strachocina to miejsca, w którym znajduje się pierwszy klasztor Zgromadzenia Sióstr Rycerstwa Niepokalanej w Polsce. To właśnie w tym miejscu, przed dwudziestu pięciu lat s. Bernadetta M. Ruchlewicz SFMI złożyła swoje pierwsze śluby zakonne: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa.

Centrum uroczystości była Msza Święta sprawowana w kaplicy na Bobolówce, przy Sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie, której przewodniczył kustosz miejsca i opiekun Zgromadzenia ks. prał. Józef Niżnik.

W wygłoszonej homilii, ks. Niżnik mówił o trudzie odczytywania swojego powołania, przywołując przykład siostry jubilatki. – Pamiętam jak s. Bernadetta przyszła na plebanię i pyta: „Co mam robić?” Ja mówię: „Idź do kaplicy klasztorne, Pan Jezus ci powie”. Za chwilę wróciła z kaplicy i mówi: „Ja tu wstępuję”. To nie jest łatwe pójść do zakonu. A tutaj w młodym wieku, gdy się ma 20 lat, gdy świat stoi otworem, gdy jawi się jakaś perspektywa życia, powiedzieć: „Dla mnie Chrystus jest ważniejszy niż ten świat”. Nie każdy to potrafi.

Kaznodzieja mówił także, że powołanie jest radością dla rodzin powołanych. – Jest z nami rodzina s. Bernadetty. Przyjechali, aby cieszyć się, że Pan Bóg ich rodzinę obdarzył taką łaską. To jest wielkie wybranie i wielka łaska. Tam, gdzie jest powołanie w domu, tam jest wielkie błogosławieństwo.

Po zakończonej Mszy Świętej dalsza część uroczystości odbyła się w Oratorium Sióstr Franciszkanek Niepokalanej, gdzie współsiostry przygotowały prezentację audiowizualną poświęconą życiu zakonnemu siostry jubilatki, a bliscy składali jej życzenia, na dalsze lata posługi w Zgromadzeniu.

Pan Jezus znalazł mnie w codzienności – mówiła o swoim powołaniu w rozmowie na antenie Radia FARA s. Bernadetta. – Kiedy po maturze zaczęłam się zastanawiać nad swoim powołaniem, to doświadczyłam wielkiej miłości Pana Boga w czasie spowiedzi generalnej. To zadecydowało o tym, że postanowiłam swoje życie oddać Bogu.

Spotkanie w Oratorium było dla siostry jubilatki okazją do dzielenia się swoim powołaniem i radością wypływającą z pracy zakonnej, a ponadto do wyrażenia wdzięczności nie tylko Bogu, ale także ludziom, którzy wspierali drogę, do której wezwał ją Chrystus.