W czwartek, 17 listopada 2022 r., o godz. 7:10 abp Adam Szal celebrował Eucharystię przy grobie św. Jana Pawła II. – Józef i Wiktoria Ulma są dla nas przykładem traktowania bliźniego. Tego, którego spotykamy na naszej drodze, a jest potrzebującym naszego słowa, uśmiechu, naszego gestu dobroci – mówił w homilii arcybiskup.

Hierarcha przypomniał w krótkiej homilii, że na różne sposoby Pan Bóg nawiedzał swój lud. – Czynił to przez dar objawienia, czyni to poprzez łaskę zbawienia, czyni to przez dar powołania i dar pokoju – podkreślił i zauważył, że Pan Bóg zawsze czeka na otwartość człowieka, na jego chęć współpracy.

Nawiązując do odczytanej perykopy Ewangelii o tym, jak Jezus zapłakał nad Jerozolimą, która nie rozpoznała czasu swojego nawiedzenia. – Nie rozpoznało Tego, który jest Księciem pokoju, który przyniósł pokój – zaznaczył metropolita przemyski i wyjaśnił, że Jezusowe łzy były łzami smutku nad ludzką nieświadomością i zatwardziałością serca.

Kaznodzieja powiedział, że ten fragment Pisma Świętego jest także wezwaniem dla współczesnego człowieka. – Abyśmy odpowiedzieli na pytanie czy my rozpoznajemy czas nawiedzenia – mówił przypominając, że „czas nawiedzenia” doskonale rozpoznał św. Jan Paweł II czy bł. kard. Stefan Wyszyński.

Obaj byli ludźmi głębokiej wiary, miłości i mieli mocną nadzieję – podkreślił arcybiskup i dodał, że takim człowiekiem była patronka dzisiejszego dnią, św. Elżbieta Węgierska. – Modlimy się o to, abyśmy my w duchu miłości potrafili służyć potrzebującym rozpoznając czas – dodał.

Na zakończenie metropolita przemyski przywołał przykład życia Sług Bożych Rodziny Ulmów z Markowej na Podkarpaciu. – Żyli w bardzo trudnych czasach, kiedy za pomoc okazywaną uchodźcom ówczesnych czasów, prześladowanym Żydom, groziło niebezpieczeństwo zesłania do obozu czy śmierci – przypomniał.

Jednak Józef i Wiktoria Ulmowie odczytali znak czasu, znali Ewangelię i przyjęli Żydów do swojego domu. – To znak czasu dla nas. Słusznie zostali nazwani „Samarytanami z Markowej”. Ponieśli śmierć, po ludzku sądząc klęskę. Ale w perspektywie historii zbawienia są zwycięzcami. Są dla nas przykładem traktowania bliźniego. Tego, którego spotykamy na naszej drodze, a jest potrzebującym naszego słowa, uśmiechu, naszego gestu dobroci – mówił w homilii abp Szal.

Rozpoznajmy znaki czasu, które są obecne w naszym życiu. Niech św. Jan Paweł II, którego w sposób szczególny dzisiaj wspominamy i czcimy, wesprze nas w trudzie rozpoznawania znaku czasu – zakończył.


Metropolita Przemyski przebywa w Watykanie od niedzieli, 13 listopada 2022 r., a powodem podróży do Włoch jest toczący się proces beatyfikacyjny rodziny Józefa i Wiktorii Ulmów. W poniedziałek, 14 listopada, arcybiskup Adam Szal spotkał się z kard. Marcello Semeraro, Prefektem Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, z którym rozmawiał o aktualnym etapie trwającego procesu beatyfikacyjnego rodziny z Markowej. Z kolei w środę wziął udział w papieskiej audiencji generalnej na Placu Świętego Piotra, a ostatnim punktem wizyty była Eucharystia sprawowana w języku polskim  przy grobie św. Jana Pawła II.