W sobotę, 1 października 2022 r., w Przysietnicy odbyła się Archidiecezjalna Pielgrzymka Róż Żywego Różańca. W tym roku hasłem wydarzenia były słowa „Wspólnoty Żywego Różańca lekarstwem na czas wielkiego niepokoju, strapienia i rodzących się przeciwności”.

Spotkanie było także diecezjalnym dziękczynieniem za beatyfikację Pauliny Jaricot i przypomnieniem 190. rocznicy ustanowienia Żywego Różańca przez papieża Grzegorza XVI listem apostolskim Benedicentes Domino z dnia 27 stycznia 1832 r.

Archidiecezjalną Pielgrzymkę Róż Żywego Różańca o godz. 9.30 rozpoczęło zawiązanie wspólnoty, po którym został poświęcony obraz bł. Pauliny Jaricot i wniesiono jej relikwie. Następnie członkowie Róż Żywego Różańca wzięli udział w nabożeństwie dziękczynnym z bł. Pauliną Jaricot, któremu przewodniczył bp Krzysztof Chudzio.

Spotkanie w Przysietnicy miało także charakter formacyjny, a to za sprawą konferencji, którą wygłosił ks. prał. Jan Smoła, Archidiecezjalny Moderator Róż Żywego Różańca. Tematem rozważania były słowa „Wspólnoty Żywego Różańca lekarstwem na czas wielkiego niepokoju, strapienia i rodzących się przeciwności”. Kapłan krótko przypomniał historię powstawania róż, rolę bł. Pauliny Jaricot w tym procesie, a także zwrócił uwagę, że w Polsce to dzieło jest ciągle żywe.

Centralnym punktem programu była Eucharystia o godz. 11:30 pod przewodnictwem abp. Adama Szala. Z kolei okolicznościową homilię wygłosił abp senior Józef Michalik.

Hierarcha skupił się w niej na tegorocznym haśle, które jest poszukiwaniem lekarstwa na współczesne światowe niepokoje. – Te czasy się zmienią, sytuacja się zmieni o tyle, o ile my chociaż troszkę dołączymy się do tego wielkiego dzieła zbawienia, które przed nami, albo nam zawierzył Chrystus na krzyżu – apelował do zebranych. – Tych dzisiejszych trudności jest wiele. Jesteśmy nieraz upokorzeni różnymi krzyżami, różnymi bólami społecznymi i tymi bliskimi nam w naszych rodzinach, w naszym Kościele. Bolejemy nad tym, co zauważamy, że jest nie tak, jak być powinno. Ale nie zapominajmy, że to Bóg jest Panem dziejów. Że to u Boga trzeba szukać odpowiedzi na najtrudniejsze sytuacje – dodał.

W tym poszukiwaniu odpowiedzi niezwykle ważna jest duchowość maryjna. Maryja była Tą, która zaufała Panu Bogu, dostrzegła ludzką biedę chociażby na weselu w Kanie Galilejskiej. Dlatego Ona powinna być wzorem na naśladowania. – My gromadzimy się, jako czciciele Matki Bożej. Nic mądrzejszego nie wymyślilibyśmy. My naśladujemy nie byle kogo w tym względzie, bo samego Boga! – mówił abp Michalik. – Bóg zapotrzebował Maryi i potrzebuje każdego z nas – dodał.

Hierarcha podkreślił, że każde czasy na swój sposób były szczególne, ale i trudne. – Czasy są, jakie są. Otwórzmy oczy! Czasy dzisiaj są trudne, ale są niezwykli ludzie dzisiaj. Bóg dał tych ludzi. Trzeba, żeby się w nas obudziła niezwykłość. W nas lekarstwo na te czasy jest! – mówił. – Wszystkie czasy miały swoje trudności. I nasze czasy dzięki Bogu, że są trudne, bo możemy odczuwać obecność Boga w naszym życiu. To jest nie byle co! Zbawienie otwiera się przed nami! Nie zapominajmy, że życie nasze ma się skończyć spotkaniem z Bogiem – wyjaśniał kaznodzieja i zachęcał do jeszcze większej troski o rodzinę, o katolickie wychowanie i uczestniczenie w życiu ciągle dzisiaj tak mocno atakowanego Kościoła katolickiego.

Nie myśmy, że szatan będzie spokojnie patrzył na dzieło Boże. Nie będzie! – ostrzegał. – Nasze gromadzenie się na modlitwie w rodzinie, na pacierzu, czy na modlitwie przed jedzeniem to jest biczowanie szatana. On ucieka – zapewniał. – Szatan ucieka, gdy jesteśmy  zjednoczeni z Maryją, z Jezusem – dodał.

Na koniec abp Michalik prosił zebranych w Przysietnicy i łączących się za pośrednictwem transmisji radiowo-telewizyjnej Radia FARA, aby zaufali w swoim życiu Panu Bogu. – Palące pytanie dzisiaj to nie jest o to, jak wierzymy i jak kochamy Pana Boga, ale jak przyjmujemy Jego Miłość? Jak jesteśmy w stanie te dary, które złożył w naszych sercach wykorzystać? Jak potrafimy współpracować z Bogiem? – tłumaczył hierarcha. – Mniej narzekać, a więcej się modlić. Bardziej kochać tych, którzy cierpią, którzy żyją w kłamstwie, którym trudno. Modlić się za nich też – dodał.

W czasie Eucharystii nastąpiło także przekazanie Sztandaru Róż Żywego Różańca dla Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Haczowie, przekazanie obrazu i relikwii bł. Pauliny Jaricot dla Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenie w Jodłówce oraz wręczenie Złotej Róży dla Parafii św. Marcina w Przysietnicy.