We wtorek, 6 września 2022 r., w Markowej odbyły się uroczystości związane z pośmiertnym nadaniem Abrahamowi Izaakowi Segalowi Odznaki Honorowej ,,Zasłużony dla Województwa Podkarpackiego”. W uroczystościach wziął udział abp Adam Szal oraz abp senior Józef Michalik.

Były oficjalne wystąpienia i honorowe odznaczenia, nie zabrakło też spotkań, rozmów i wspomnień– tak obchodzono w Markowej Pierwsze Sympozjum Historyczne Muzeum Ulmów, podczas którego przyznano pośmiertnie Odznakę Honorową „Zasłużony dla Województwa Podkarpackiego” Abrahamowi Izaakowi Segalowi. Po tym wydarzeniu miała miejsce Ceremonia honorująca Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata, w której uczestniczyły oficjalne delegacje z kraju i z zagranicy. Samorząd województwa na uroczystościach reprezentowali – marszałek Władysław Ortyl oraz przewodniczący sejmiku Jerzy Borcz.

Oficjalną część uroczystości poprzedziło spotkanie z rodziną Abrahama Segala, w którym uczestniczyli – marszałek Władysław Ortyl, przewodniczący sejmiku Jerzy Borcz, Mateusz Szpytma, historyk, współtwórca Muzeum oraz wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej oraz Waldemar Rataj, dyrektor Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów w Markowej.

Marszałek wyraził swoją radość ze spotkania:

Cieszymy się, że dziś będziemy mogli przekazać odznakę „Zasłużony dla Województwa Podkarpackiego” dla świętej pamięci Abrahama Segala. Odznakę przyznaliśmy już w 2020 roku jednak z różnych przyczyn dopiero dziś możemy oficjalnie dokonać uhonorowania – powiedział.

Jerzy Borcz powitał gości i opowiedział o tym, w jakich okolicznościach została przyjęta uchwała sejmiku w sprawie nadania odznaki Abrahamowi Segalowi:

Chciałem Was przywitać na naszej i Abrahama Segala ziemi. Jesteśmy zaszczyceni, że przyjęli Państwo nasze zaproszenie. Chciałem podkreślić, że uchwała, którą przyjęliśmy w 2020 roku została przyjęta przez aklamację, czyli jednogłośnie przez wszystkich 33 radnych województwa. To, co jest ważne to to, że bez względu na różnice polityczne wszyscy radni po przyjęciu uchwały wstali i bili brawa – mówił przewodniczący.

Shai Segal, syn Abrahama nie krył radości z faktu powstania muzeum:

Ogromnie dziękujemy za zaproszenie w celu uhonorowania naszego ojca. Poprzednio, kiedy byliśmy na Podkarpaciu nasz ojciec był zaskoczony ideą budowy takiego muzeum, bo jego zamysłem było, aby właśnie takie muzeum powstało. Potem okazało się, że ten pomysł został zrealizowany, że stał się faktem. Dziękujemy za to muzeum i za wszystko co Państwo zrobiliście – powiedział.

Uroczystości rozpoczęły się w skansenie w Markowej, w tak zwanej „Zagrodzie”, należącej do Muzeum Wsi Markowa. Spotkanie oficjalnie otworzyła Maria Ryznar-Fołta, prezes Towarzystwa Przyjaciół Markowej, która powitała przybyłych na uroczystość gości.

Marszałek Władysław Ortyl odczytał treść laudacji na cześć śp. Abrahama Izaaka Segala oraz wyraził uznanie dla jego dokonań:

Społeczność Podkarpacia honoruje dzisiaj przyjaciela naszego regionu, człowieka – powtórzę to raz jeszcze –oddanego idei budowania braterstwa pomiędzy Polakami i Żydami. To właśnie tacy ludzie, jak Abraham Segal oraz ich tragiczne historie zapisane na kartach codziennych ludzkich zmagań z okrucieństwem wojny i totalitarnych ideologii, są przekazicielami prawdziwej historii. Historii, która powinna być przestrogą, że wojna jest niewyobrażalnym dramatem milionów ludzi, a pokój tak łatwo utracić. Jestem dumny, że w poczet osób uhonorowanych odznaką „Zasłużony dla Województwa Podkarpackiego” trafia Abraham Izaak Segal. Człowiek szlachetny, wielkiego ducha, któremu tak bardzo leżało na sercu budowanie dobrych relacji polsko-żydowskich opartych przecież na wiekach współistnienia obu narodów na tych ziemiach – mówił marszałek Ortyl.

Marszałek zapowiedział też powstanie Szlaku Kultury Pamięci im. Abrahama Segala na Podkarpaciu. Inicjatorem powstania tego szlaku jest muzeum im. rodziny Ulmów w Markowej, ale przy jego powstaniu aktywnie współpracuje także Mateusz Szpytma.

Cieszę się, że jako pierwsi, którzy ten szlak przemierzyli była właśnie rodzina Abrahama Segala – mówił marszałek Ortyl.

Kolejnym punktem uroczystości było odczytanie uchwały Sejmiku Województwa Podkarpackiego w sprawie nadania śp. Abrahamowi Izaakowi Segalowi – Odznaki Honorowej „Zasłużony dla Województwa Podkarpackiego”. Uchwałę odczytał Jerzy Borcz, przewodniczący sejmiku, po czym wspólnie z marszałkiem Władysławem Ortylem przekazali Odznakę Honorową, a także legitymację, grawerton oraz kwiaty na ręce Shaia Segala – najstarszego syna Abrahama.

Po odznaczeniu nastąpił czas na oficjalne wystąpienia. Głos zabrał między innymi Shai Segal – syn Abrahama Segala, który przypomniał życie swojego ojca i zauważył, że podobną drogę przebyło tysiące Żydów, którym udało się przetrwać II wojnę światową:

Historia życia mojego ojca nie była wyjątkowa. Symbolizowała życie każdego człowieka, który przetrwał holokaust – mówił.

Podczas uroczystości głos zabrali także: abp Adam Szal – Metropolita Przemyski, Ewa Leniart – Wojewoda Podkarpacki oraz Kazimierz Gołojuch – Poseł na Sejm RP.

Kiedy patrzymy na bohatera dnia dzisiejszego, miał on nadzieję doczekania wolności, lepszych czasów, a tę nadzieję wiązał z ludźmi, których spotkał na swojej drodze. I to jest odpowiedź na pytanie dlaczego ktoś się poddawał biernie nieszczęściom, a ktoś inny walczył o szczęśliwe czasy. Tak się dziwnie składa, że nasze narody są ze sobą związane między innymi przez nieszczęścia, które ich dotykały. Naród wybrany, jak wiemy ze starego testamentu, wiele wycierpiał, wiele nieszczęść go spotkało, wiele doświadczeń związanych z przesiedleniami, nieraz ze skazaniem całego narodu na unicestwienie, a przecież podobnie było i z nami. My też doświadczyliśmy wiele wojen, agresji i czuliśmy to zagrożenie. Może to spostrzeżenie pomaga nam zrozumieć otwartość Polaków ratujących Żydów – mówił abp Adam Szal, Metropolita Przemyski.

Ksiądz arcybiskup senior Józef Michalik powiedział:

Bardzo się cieszę, że ten testament duchowy błogosławionej pamięci Abrahama Segala jest zachowywany. On bardzo chciał, żeby na Polskę patrzeć nie tylko przez pryzmat Auschwitz i nie tylko tych ludzi, którzy się nie spisali w tych trudnych czasach, ale chciał, żeby przyjeżdżali ludzie młodzi i oglądali prawdę, że tak, jak w każdym narodzie są ludzie szlachetni i oni ratują godność człowieka i są ludzie słabi, grzeszni, którzy marnują życie na zło, ale dobro trwa i zawsze przetrwa – mówił.

Ewa Leniart, wojewoda podkarpacki powiedziała:

Powodem dzisiejszego spotkania jest pamięć o tym co dobre, ale także, co złe. Pamięć jest ważna, bo pamięć o tym, co dobre buduje przyszłość, relacje międzyludzkie, międzypaństwowe, a pamięć o tym, co złe chroni przed popełnianiem błędów przeszłości. Ta pamięć doprowadziła Abrahama Segala do powrotu do komunistycznej Polski, do tych rodzin, które pomagały mu przetrwać czas okupacji, ta pamięć naznaczyła sposób wychowania jego dzieci i sprawiła, że widzą w Polsce to miejsce, które uratowało ich dziadka i dało im życie – powiedziała wojewoda.

– Dzisiaj spotykamy się tutaj, aby oddać hołd i pochylić głowę przed błogosławionej pamięci Abrahamem Segalem – człowiekiem, który zawsze łączył, a swoją postawą i świadectwem budował braterstwo między narodem polskim, a izraelskim – mówił Kazimierz Gołojuch, poseł na Sejm RP.

Wykład poświęcony historii i życiu Abrahama Izaaka Segala poprowadził natomiast dr Mateusz Szpytma, historyk, współtwórca Muzeum oraz wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej.

Po oficjalnych uroczystościach, przy pomniku Ulmów w Sadzie Pamięci, Yacov Livne – ambasador Izraela w Polsce złożył wiązanki kwiatów, a marszałek wraz z wojewodą i dyrektorem muzeum Waldemarem Ratajem zapalili znicze. Delegacja zapaliła również znicze przy Pomniku Ofiar Holokaustu na Placu przed Muzeum Polaków Ratujących Żydów w Markowej.

Po tym wydarzeniu, w Muzeum w Markowej miała miejsce ceremonia honorująca Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata, której organizatorem była Ambasada Izraela w Polsce. Gości powitał Waldemar Rataj – dyrektor Muzeum, po czym był czas na oficjalne wystąpienia. Głos na uroczystości zabrał Yacov Livne, Ambasador Izraela w Polsce, Władysław Ortyl, Marszałek Województwa Podkarpackiego, Ewa Leniart, Wojewoda Podkarpacki oraz dr Mateusz Szpytma, Wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej.

Podczas uroczystości Yacov Livne, Ambasador Izraela w Polsce powiedział:

Szymon Peres zwykł mówić, że Naród Żydowski ma bardzo małe terytorium, ale rekompensuje mu to bardzo bogata historia. Historia wszystkich narodów składa się z pamięci, a pamięć to pamięć wydarzeń dobrych i złych, których niestety nie możemy od siebie rozdzielić. To muzeum jest jakimś niewiarygodnym połączeniem tego, co ludzkość najgorszego może zrobić z tym, co najlepsze, co każdy ma w sobie. Dlatego jestem szczęśliwy, że możemy mieć tutaj w jednym miejscu te trzy symbole – Znak Muzeum, Instytutu Yad Vashem i Ambasady Izraela. Rozdział historii mówiący o sprawiedliwych o ich heroiźmie jest bardzo trudnym rozdziałem. Rozdział trudny, bo trudno go zrozumieć. W muzeum jest taki napis – „Ci którzy ratowali, to byli ludzie najprostsi”, jeśli rzeczywiście byli prości to w najlepszym znaczeniu tego słowa, bo potrafili odróżnić dobro od zła. Gdy uczymy o „Sprawiedliwych” uczniów w Izraelu, zadajemy jedno pytanie – co Ty zrobiłbyś w sytuacji, kiedy pomoc drugiemu człowiekowi mogłaby sprowadzić na Ciebie i na Twoją rodzinę zagrożenie. Jak mamy być szczerzy, to nie jestem pewien, jaką odpowiedź na to pytanie udzieliłby każdy z nas. I właśnie ta trudność zrozumienia zjawiska „Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata” czyni z nich bohaterów – mówił ambasador.

Marszałek wyraził uznanie dla postaci, które były honorowane medalami „Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata”:

To znamienny fakt, że właśnie tutaj w Markowej, gdzie ofiarę życia w imię miłości bliźniego złożyła rodzina Ulmów, uhonorowani zostają kolejni bohaterowie tych nieludzkich czasów. Jadwiga Laska, Aniela i Stanisław Kasieczko, Tomasz Krupa, Maria i Szymon Fołta oraz ich dzieci Antoni, Bronisława, Władysław i Aleksandra – każda z tych osób to osobna, dramatyczna historia walki o obronę resztek człowieczeństwa w nieludzkich czasach. To również kolejni biblijni samarytanie, którzy nie oglądając się na okoliczności i potencjalną karę śmierci dawali swoim żydowskim sąsiadom, przyjacielom nadzieję, na przeżycie jarzma holokastu. Ale nawet w tak ekstremalnych czasach, jak wojna, śmierć czy głód, te osoby dawały świadectwo i pokazywały, że w każdych warunkach życie ludzkie ma swoją godność i należy je ratować. Każdy uratowany człowiek bez względu na narodowość był wartością bezcenną. W myśl słów, które widnieją na medalu Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata – „Kto ratuje jedno życie – ratuje cały świat”- powiedział Władysław Ortyl.

Marszałek wyraził przy tym nadzieję, że historia tych ludzi stanie się fundamentem do dialogu między Polakami a Żydami:

Wierzę, że zarówno muzeum w Markowej, w którym jesteśmy, jak też jego działalność oraz postacie, które dziś zostają upamiętnione i uhonorowane, są swoistym fundamentem do budowania dialogu między naszymi narodami, czego my Polacy bardzo chcemy – mówił.

Ewa Leniart, wojewoda podkarpacki, nawiązując do honorowanych osób powiedziała:

Tymi osobami, które udzielały pomocy Żydom kierowały różne motywy. W wielu przypadkach była to zwyczajna potrzeba serca, bo jak można odmówić sąsiadowi pomocy, który jest w gorszej sytuacji niż ja. Kiedyś pytałam studentów, czy byliby w stanie zachować się tak, jak Wiktoria i Józef Ulma. Jedni odpowiadali, że było to zachowanie nierozsądne, bo narażali na niebezpieczeństwo całą swoją rodzinę. Była też grupa, która mówiła, że tak właśnie należy postąpić. Najważniejsze z tej dyskusji jest jednak jedno. Oboje zachowali się tak, jak trzeba w czasach, które były nieludzkie. Zawsze należy zachować się tak, jak byśmy chcieli, aby wobec nas się zachowano. Wyrażam wielką wdzięczność dla państwa Izrael. Upływ czasu nie umniejsza wartości medalu Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata – mówiła wojewoda.

Dr Mateusz Szpytma, Wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej mówił z kolei:

Nasi bliscy otworzyli swoje serca dla pana Boga, ale także swoje kryjówki i piwnice dla ukrywanych Żydów. Dla wielu skończyło się to tragicznie. Jesteśmy na terenie muzeum im. Rodziny Ulmów, która została zamordowana za ukrywanie Żydów. Ale tak samo zginął Szymon Fołta, pochodzący z Markowej, który dziś pośmiertnie zostanie odznaczony medalem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata – powiedział dr Mateusz Szpytma.

Po wystąpieniach Yacov Livne, Ambasador Izraela w Polsce wręczyłmedale i dyplomy honorowe – „Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata”. Medale pośmiertnie otrzymali: śp. Jadwiga Laska, śp. Aniela i Stanisław Kasieczko, śp. Tomasz Krupa, a także śp. Maria i Szymon Fołta oraz ich dzieci – Antoni, Bronisława, Władysław i Aleksandra.

źr. UMWP


Odznakę honorową „Zasłużony dla Województwa Podkarpackiego” nadaje się osobom fizycznym, instytucjom, jednostkom samorządu terytorialnego, organizacjom społecznym i zawodowym oraz cudzoziemcom i innym osobom prawnym, które całokształtem działalności zawodowej, społecznej i publicznej lub też zakresem realizowanych zadań wybitnie przyczyniają się do rozwoju Podkarpacia, pomnażania jego dóbr materialnych i kulturalnych, a także do szeroko rozumianej promocji województwa w kraju i za granicą. Odznaka przyznawana jest tylko raz, w szczególnie uzasadnionych przypadkach może być nadawana jako gratyfikacja pośmiertna.



Abraham Izaak Segal urodził się 30 maja 1930 roku w Łańcucie. Przez pierwszy okres okupacji wraz ze swoją żydowską rodziną przebywał w różnych miejscach okupowanej Polski. W 1943 roku, podczas likwidacji przez Niemców gett żydowskich na Kresach Wschodnich, rozstrzelani zostali rodzice Abrahama oraz jego brat Michał. Abraham stracił wówczas całą najbliższą rodzinę. Ocalał i przeżył wojnę dzięki pomocy rodzin z Podkarpacia.

Najpierw ukrywał się w Krzemienicy u Antoniego i Anny Skrobaczów, przyjaciół swoich dziadków, którzy nauczyli go, jak zachowywać się, aby nie ujawnić swojego pochodzenia. Nie mogąc go dalej ukrywać, Skrobaczowie zalecili szukanie pracy w sąsiedniej Markowej. Tam został zatrudniony jako pastuch przez Jana i Helenę Cwynarów, którzy wraz z córkami Czesławą i Marią prowadzili gospodarstwo rolne. W Markowej nie przyznał się, że jest Żydem. Jako sierota, który stracił rodziców podczas wojny, od lata 1943 roku aż do wkroczenia Armii Czerwonej w sierpniu 1944 roku pracował w gospodarstwie Cwynarów pod nazwiskiem Roman Kaliszewski. Z relacji Segala, a także dzieci Cwynarów wynika, że gospodarze zdawali sobie sprawę z jego prawdziwego pochodzenia. Mimo iż Niemcy 24 marca 1944 roku zamordowali w tej wsi za ukrywanie Żydów rodzinę Ulmów, Cwynarowie, choć groziła im śmierć, nadal ukrywali żydowskiego chłopca, którego bardzo polubili i nawet zamierzali adoptować. Było to tym bardziej niebezpieczne, że Jan Cwynar był wtedy członkiem kierownictwa konspiracyjnego ruchu ludowego w pow. przeworskim. Segal był jednym z 21 Żydów uratowanych przez mieszkańców Markowej.

W końcu 1946 roku, po krótkim pobycie w Pradze, Abraham Segal wyjechał do Palestyny. Pierwsze lata spędził w kibucu. Założył rodzinę i wychował trójkę dzieci. Przez lata wracał na Podkarpacie, by dawać świadectwo swojego ocalenia. Z Cwynarami skontaktował się po raz pierwszy 1 stycznia 1950 roku, później nastąpiła długa przerwa w kontaktach. W 1995 roku zdecydował się odwiedzić Polskę, a szczególnie rodziny, które ukrywały go podczas wojny.

W 2004 roku był gościem podczas uroczystego odsłonięcia pomnika rodziny Ulmów w Markowej. Abraham Segal starał się, by do Markowej przyjechała cała jego rodzina, jej przedstawiciele wzięli udział w otwarciu Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów.

12 marca 2018 r. w Hajfie odbyła się uroczystość wręczenia Abrahamowi Segalowi Krzyża Kawalerskiego Orderu Zasługi RP, zaangażowanemu w propagowanie wiedzy o udzielenie Polaków w ratowaniu Żydów podczas II wojny światowej. Odznaczenie przyznał Prezydent RP, a wręczył dr Mateusz Szpytma – wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej.