W niedzielę, 5 czerwca 2022 r. w kościele pw. Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny i św. Maksymiliana Marii Kolbe w Milczy odbyła się uroczystość dziękczynna za 50 lat istnienia parafii. Mszy świętej koncelebrowanej przewodniczył metropolita przemyski abp Adam Szal.

Proboszcz parafii w Milczy, ks. Józef Niezgoda, witając zebranych w świątyni, przybliżył krótko historię budowy kościoła, która dla wielu mieszkańców oznaczała represje ze strony komunistycznej władzy. Podkreślił jednocześnie niezwykłą determinacje mieszkańców Milczy, którzy wbrew wszelkim zakazom, w przeciągu jednej doby wznieśli mury stanowiące zarys współczesnej świątyni.

– W sobotę 20 maja, po uprzednim półgodzinnym zawiadomieniu mieszkańców, przystąpiono do budowy. O godz. 14.00 zaczęło pracować ośmiu murarzy. O godz. 16.00 murował już każdy, kto tylko umiał. Z pomocą przyszli ludzie z sąsiednich wiosek. Cała wieś przyłączyła się spontanicznie do budowy kościoła. Praca trwała bez przerwy do późnego wieczora dnia następnego. O godz. 22.00 została odprawiona pierwsza Msza św. Celebrował ks. Marian Przewrocki, który wówczas był wikariuszem w Besku. W całej diecezji i daleko poza jej granicami rozniosła się zadziwiająca wszystkich wieść, że w niewielkiej wiosce, jaka jest Milcza, przez jedną noc ludzie potrafili zbudować kościół. (z kroniki parafialnej)

Z kolei w okolicznościowej homilii abp Adam Szal nawiązując do uroczystości dziękczynnej, przywołał różne obrazy domu obecne w Piśmie Świętym. – Dzisiaj można powiedzieć, że spotykamy się wokół tematu, który jest naszkicowany w Liturgii Słowa […] chodzi o dom. Chęć posiadania domu jest bardzo bliska sercu każdego człowieka. […] W ludzkim domu nie powinno być egoizmu i pychy, w domu jest miłość. Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu ukazuje nam wiele domów, w rozumieniu nie tylko ścian i dachu, ale w rozumieniu wspólnoty. Jest więc w Piśmie Świętym ukazana dzielna, cnotliwa niewiasta, która dba o dom, jest ukazany dom Tobiasza, który pragnie przestrzegać przepisów Prawa. Jest wreszcie przepięknie ukazany dom nazaretański, w którym nie było bogactwa, ale była miłość, była świadomość obecności Syna Bożego.

Ksiądz arcybiskup wskazał również, że ostatecznym celem naszego życia jest niebo. Osiągnięciu tego celu ma służyć nasz trud na ziemi, każdy dom, jaki budujemy, powinien pobudzać nasze serca do tęsknoty za domem Ojca w wieczności. – Dla każdego Izraelity szczególnym domem była świątynia jerozolimska, to miejsce spotkania z Panem Bogiem ,to dom Ojca. Dom, który wytycza cel ludzkiego życia, a tym celem jest niebo, jest zbawienie. Przez całe życie dorastamy, aby dojść do tego domu, domu niebieskiego. Kiedy budujemy jakikolwiek obiekt, czy to dom mieszkalny, czy to dom, jakim jest świątynia, zawsze mamy pamiętać o celu, jakim jest nasze zbawienie.

Na koniec słowa wdzięczności skierował do zebranych ks. Proboszcz, a następnie zgromadzeni udali się przed świątynię, gdzie ks. Arcybiskup dokonał poświęcenia tablicy upamiętniającej 50-tą rocznicę powstania parafii.