Skąd wziął się chleb na ziemiach polskich? No, tak, tak… był czas, kiedy chleba u nas nie znano. Co go więc zastępowało?

O historii pieczywa w Polsce i o podkarpackim podpłomyku, czyli proziaku, mówił w „Audycji kulinarnej” 30 kwietnia 2022 r. Andrzej Kuca. W programie znalazły się przepisy na proziaki i chleb żytni.

Więcej przepisów we wpisie: „Audycja kulinarna”.


Proziaki

Składniki:

1 jajko
1/2 l kwaśnego mleka
1 łyżeczka sody oczyszczonej
mąka pszenna (tyle, ile będzie potrzeba, by powstało miękkie ciasto)
nieco soli do smaku

Wykonanie:

Jako wymieszać z mlekiem. Dodać sól i sodę. Wymieszać, dodając tyle mąki, by powstało ciasto, które da się przenieść na stolnicę. Wyrabiać je, dodając mąki, ale tylko tak długo, by przestało się kleić do rąk. Ciasto musi być delikatne i miękkie.

Rozwałkować je na grubość 1 cm i szklanką wyciąć kółka. Odstawić ciasto do wyrośnięcia na 10-15 min.

W tym czasie rozgrzać grubą, najlepiej żeliwną patelnię, lub taką z nieprzywierającą powłoką. Proziaki ułożyć na suchej patelni i piec z każdej strony na złoty lub zarumieniony kolor.


Chleb żytni

Składniki:

500 g mąki żytniej 720
25 g drożdży świeżych
2 łyżeczki soli
ok. 400 ml ciepłej wody (do uzyskania konsystencji gęstego ciasta, ale mieszalnego łyżką)
2 łyżeczki melasy, cukru lub miodu
3 łyżki oleju
olej + mąka do wysypania do formy

Wykonanie:

Mąkę żytnią wymieszać dokładanie w dużej misce z 350 ml wody. Zostawić na 10 minut. Następnie dodać, sól, olej, drożdże rozpuszczone w 50 ml wody, cukier i wymieszać ponownie bardzo dokładnie. Jeśli ciasto jest zbyt gęste, dodać kilka łyżek wody. Wyrabianie ciasta mikserem zajmuje około 3 minut. Ciasto będzie miało konsystencję gęstą, ale nadal płynną. Nie jest to w pełni zwarte ciasto, ale również nie lejące, coś pomiędzy.

Ciasto odstawić na 60-120 min. do rośnięcia. Zależy to od temperatury i wilgotności otoczenia, czasami potrzebuje 1 godzinę innym razem do 4 godzin, różnie bywa, zależnie od pory roku i aktywności drożdży. Poczekać do czasu, aż ciasto podwoi swoją objętość. U mnie stoi w misce metalowej, szczelnie przykrytej folią spożywczą na kaloryferze lub w piekarniku na programie „rośnięcie ciasta”.

Gdy pięknie wyrośnie, ponownie delikatnie wymieszać ciasto i przełożyć do dużej blachy wyłożonej papierem do pieczenia lub nasmarowanej olejem i wyspanej mąką.

Blachę z ciastem odstawić do wyrośnięcia na około 30-60  min., również na kaloryferze. Ciasto musi się podnieść!

Przenieść chleb bardzo delikatnie i wstawić do piernika nagrzanego do 200 °C . Piec 15 min., a następnie zmniejszyć temperaturę do 180 °C  i piec kolejne 50 min. Chleb wyjąć z blaszki i papieru i wystudzić na kratce.