„Moi drodzy, gdy św. Andrzej objawiał się w Strachocinie 16 maja 1987 roku, to nikt z nas nie rozumiał jego objawienia. Było zaskoczeniem, tak wielkim i niezrozumiałym, że ani ja, a tym bardziej słuchający mojego świadectwa ludzie, nie dowierzali, że to może być prawdą. Zresztą wiele czasu upłynęło nim stało się ono przekonywujące i przemawiające do ludzi. A stało się dlatego, że św. Andrzej sam prowadził rozwój kultu w tym miejscu…” – to słowa, którymi powitał przybywających do Strachociny pielgrzymów kustosz Sanktuarium św. Andrzeja Boboli, ks. prał. Józef Niżnik.

W poniedziałkowej audycji  „Herbata z aureolą” mieliśmy okazję zapoznać się bliżej z sylwetką Patrona Polski, którego życie rozpoczęło się właśnie w Strachocinie, na wzgórzu przez miejscowych zwanym Bobolówką.

Ksiądz Kustosz przedstawił historię św. Andrzeja, mówił o jego drodze kapłaństwa i szczególnym umiłowaniu Matki Bożej. Podkreślił także ogromne wstawiennictwo Świętego w walce Polaków o wolność Ojczyzny oraz wskazał na ważność modlitwy do Patrona Polski w obecnym czasie.