W poniedziałek, 17 stycznia 2022 r. zmarł ks. kan. Jan Wilusz, emeryt mieszkający na terenie parafii pw. św. Piotra Apostoła i św. Jana z Dukli w Krośnie. Tam, 20 stycznia 2022 r. odbyła się Msza Święta pogrzebowa w intencji zmarłego kapłana.

Śp. ks. kan. Jan Wilusz urodził się 2 marca 1934 r. w Łękach Dukielskich.Po ukończeniu studiów w przemyskim WSD, przyjął święcenia kapłańskie 1 czerwca 1958 r. Pracował jako wikariusz w parafiach w Gogołowie, Tuligłowach, Budach Łańcuckich, Korczynie i Uhercach Mineralnych. W latach 1967-1998 był proboszczem w Łobozewie, a następnie proboszczem w Trześniowie (1998-2004). Po przejściu na emeryturę, zamieszkał w Krośnie. W 1973 r. został odznaczony przywilejem Expositorium Canonicale, a w 1983 r. Rokiety i Mantoletu. (źródło: przemyska.pl)

Uroczystości pogrzebowe śp. ks. kan. Jana Wilusza rozpoczęły się już w środę, 19 stycznia 2022 r. eksportą w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krośnie. Sprawowanej dzień później Eucharystii pogrzebowej przewodniczył abp Adam Szal

– Dziękujemy za łaskę powołania kapłańskiego, które w jego rodzinie się pojawiło, zapewne mając mocne korzenie w religijnym wychowaniu dzieci […] Dziękujemy, że w pewnym momencie życia odczytał łaskę powołania i podjął wyzwanie poprzez podjęcie funkcji wikariusza, a później proboszcza w różnych placówkach Archidiecezji Przemyskiej – mówił Metropolita Przemyski.

Okolicznościową homilię w dniu pogrzebu zmarłego kapłana wygłosił ks. prał. Jan Luchowski.

– Śmierć to nie tylko pozostawienie wszystkiego, to nie tylko odejście, ale śmierć to przyjście Jezusa. Przyjście po to, aby nas zabrać, abyśmy i my byli tam, gdzie jest Bóg – mówił kaznodzieja – Jezus przychodzi po każdego z nas osobiście w chwili śmierci, aby zaprowadzić nas do Domu Ojca, bo tam mieszkanie dla każdego z nas zostało przygotowane.

Po zakończonych uroczystościach w świątyni, trumna z ciałem śp. ks. kan. Jana Wilusza została przewieziona do rodzinnych Łęk Dukielskich i tam złożona na miejscowym cmentarzu.

Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie, a światłość wiekuista niechaj mu świeci!