Archidiecezja przemyska może się cieszyć nowym misjonarzem. Do pracy w Kamerunie został posłany ks. Marek Kapłon, który od 3 lat przygotowywał się do pracy misyjnej. Uroczystość posłania odbyła się w niedzielę, 5 września 2021 r., w Bazylice Grobu Bożego w Przeworsku, a przewodniczył jej abp Adam Szal.

We wstępie do Mszy świętej metropolita przemyski podkreślił, że w dzisiejszej perykopie ewangelii Pan Jezus uzdrawia głuchoniemego i należy zwrócić uwagę, że od tej pory on zaczyna „dobrze mówić”. – Jesteśmy wszyscy powołani do tego, aby dobrze mówić o Panu Bogu w różny sposób. Poprzez świadectwo życia mamy iść na cały świat głosić Ewangelię. Takie jest polecenie Chrystusa – zaznaczył arcybiskup.

Hierarcha powiedział również, że w trakcie tego nabożeństwie korzysta z formularza „o ewangelizację narodów”. – Modlimy się w kontekście wręczenie krzyża misyjnego, ks. Markowi Kapłanowi, prosząc o to, aby tam gdzie go pośle Pan Bóg, gdzie go pośle Kościół ewangelizował, głosił Ewangelię. By mówił dobrze o Panu Bogu. By mówił dobrze swoim życiem, swoim słowem. I by to jego przepowiadanie w perspektywie Bożej było owoce – tłumaczył. Zachęcał do modlitwy o nowe powołania kapłańskie, zakonne i misyjne.

Z kolei w homilii abp Adam Szal wspomniał postać Alberta Schweitzera, alzackiego teologa i duchownego luterańskiego, filozofa, organistę, muzykologa i lekarza. – W pewnym momencie swoje życia zrezygnował z dobrze zapowiadającej się kariery. Porzucił propozycję bycia lekarzem w renomowanej klinice. Porzucił także propozycję bycia kompozytorem czy teologiem. Pojechał w 1913 roku po to, aby głosić Ewangelię. Nie tylko jako kaznodzieja, ale przede wszystkim jako lekarz – przybliżał tę wyjątkową postać. – To jeden z wielu ludzi, którzy w pewnym momencie swoje życia powiedzieli „pozostawiam wszystko natychmiast i jadę na misje” – dodał.

Innym przykładem misyjnej aktywności był bł. o. Jan Beyzym. – To słudzy Słowa Bożego. To o nich mówi prorok Izajasz „odwagi, nie bójcie się, ja jestem Waszym Bogiem” – podkreślił kaznodzieja. – Chodzi o to, aby otwierać uszy na Słowo Boże, aby otwierać oczy na świat i potrafić oceniać ten świat w perspektywie Ewangelii – zaznaczył.

Arcybiskup przywołał jeszcze dwie sylwetki osób, które tak bardzo pięknie zapisały się w panoramę świadków wiary, świadków głoszenia Ewangelii: św. Piotra Klawera i św. Marię Teresę Lechóchowską. – Wspólną cechą tych i wielu innych świętych jest to, że uzmysłowili sobie, że Chrystus nas stworzył, po to, abyśmy Go poznali, abyśmy Mu potrafili służyć i dobrze o Nim mówili – powiedział metropolita przemyski.

Zastanawiał się, jak każdy wierzący powinien dobrze wywiązywać się z obowiązku głoszenia nauki Chrystusa, do której jest wezwany na mocy sakramentu chrztu świętego. – Nie potrafimy wszyscy wyjechać na misje. Nie potrafimy wszyscy podjąć tego wyzwania. Ale jednocześnie mamy realizować swoje powołanie takie, jakie ono jest. Powołanie biskupa, kapłana, siostry zakonnej. Wszyscy odczytujemy swoje wezwanie wsłuchując się także w głos Kościoła i przyjmując te propozycje, które Kościół nam daje – tłumaczył kaznodzieja.

Zauważył jednak, że pięknym i podstawowym powołaniem człowieka jest rodzina. – To jest apostolstwo, które jest podstawowe, bo przecież większość z nas obiera tę drogę życia. A wszyscy: biskupi, kapłani, małżonkowie, siostry zakonne podejmujemy apostolstwo słowa i czynu – dodał wyliczając też apostolstwo cierpienia i modlitwy, które jest tak bardzo potrzebne misjonarzom.

Metropolita przemyski mocno podkreślił też, że w tę niedzielę Chrystus woła „otwórz się!” – Otwórz się na słowo i mów dobrze. Jesteś ojcem i matką to ucz dzieci modlitwy. Daj tym dzieciom świadectwo, prowadź do kościoła – prosił arcybiskup. – W rozmowach dawajmy świadectwo o naszej wierze. Nie wstydźmy się różańca, medalika. To też jest apostolstwo, to też jest działalność misyjna w świecie, w którym żyjemy – dodał.

Na koniec abp Szal prosił o wspieranie misji i włączanie się w różne misyjne inicjatywy. – Dzięki Bogu jest ich tak wiele w całym Kościele. Także i w Kościele w Polsce. Służmy Panu Bogu niosąc prawdę pomagając misjonarzom – apelował. – Jeżeli jesteśmy przekonani, że Pan Bóg nas kocha to przekonajmy o tym naszych bliźnich, że Pan Bóg także ich kocha. A więc otwórzmy się na Słowo Boże i to Słowo Boże głośmy innym. „Mówmy dobrze” – zakończył homilię arcybiskup.

Po Komunii świętej abp Adam Szal poświęcił krzyż misyjny i wręczył go nowemu misjonarzowi ks. Markowi Kapłonowi. – Oby ten krzyż towarzyszył księdzu Markowi i był wsparciem dla niego zwłaszcza w trudnych momentach – powiedział metropolita przemyski. Następnie w słowach modlitwy zebrani usłyszeli, że ten krzyż jest dla niego „przewodnikiem na apostolskich drogach, pomocą w każdym niebezpieczeństwie, wreszcie pociechą w życiu i przy śmierci”.

Słowa wdzięczności i uznania wyraził także ks. Marek Kapłon. – Ze szczerego serca pragnę podziękować tym wszystkim, którzy swoją obecnością, modlitwą i ofiarą włączyli się w dzieło misyjne Kościoła. Polecam się Waszym modlitwom i Waszej opiece. Bez tego modlitewnego i materialnego wsparcia nie można sobie wyobrazić dobrej posługi misyjnej. Z serca wszystkim dziękuję i w dowód mojej wdzięczności ofiarowałem tę dzisiejszą Eucharystią w Waszych intencjach – powiedział nowy misjonarz.