We wtorek, 13 kwietnia 2021 r., przypadł Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej, uchwalony w 2007 roku przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. Z tej okazji, a także obchodzonej niedawno 11. rocznicy katastrofy samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem, w kościele pw. Chrystusa Króla w Jarosławiu odbyły się uroczystości Katyńsko-Smoleńskie. Eucharystii, która rozpoczęła to wydarzenie przewodniczył abp Adam Szal, metropolita przemyski.

W homilii Pasterz Archidiecezji Przemyskiej przypomniał, jak ważna jest jedność w Kościele i w narodzie. – Brak jedności to grzech. Grzech powoduje rozdarcie między Bogiem, a ludźmi; między ludźmi w konkretnych sytuacjach. Jedność Kościoła to cel, do którego dążył Chrystus. Jedność ludzi to zadanie, które Chrystus realizował i które powierzył nam – powiedział kaznodzieja. Tej jedności strzegli pierwsi Apostołowie i czynią to do dziś na całym świecie ich następcy, biskupi i kapłani.

Dlatego abp Szal przywołał w homilii postać wietnamskiego kardynała Franciszka Ksawerego Nguyễn Văn Thuậna, który pomimo tortur nigdy nie ugiął się przed władzami komunistycznymi i był wierny Kościołowi. – Przez trzynaście lat był torturowany w więzieniu, ale wiedział że dla niego jedność z papieżem jest priorytetem, bo to jest jedność, którą polecił zachować Chrystus – zauważył hierarcha.

Następnie kaznodzieja przypomniał wszystkim, że jedność jest wielki darem i zobowiązaniem dla ludzi współczesnych. – To dar, o który powinniśmy dbać, o który powinniśmy się modlić. Nie tylko wtedy kiedy Kościół ogłasza Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. Ale także i dzisiaj, kiedy pochylamy się nad mogiłami ludzi, którzy w pewnym sensie są ofiarami braku jedności. Braku tej jedności między ludźmi, a Panem Bogiem. Bo jeżeli w ich serca wszedł grzech, jeżeli zostały zakwestionowane wymogi Ewangelii, jeżeli nie przestrzegali przykazań to wtedy wyciągali zbrodniczą rękę i innych wtrącali do niewoli, wywozili na Sybir czy też do gułagów i obozów koncentracyjnych – powiedział arcybiskup.

Jedność, według hierarchy, to nie jednolitość, ale różnorodność w kierowaniu się jednym sercem i wzajemną miłością. – Chodzi w sumie o potrójną jedność: z sobą, z Panem Bogiem i z innymi ludźmi – podkreślał hierarcha.

Dzisiaj pochylamy się nad Ojczyzną. Zauważamy, patrząc na historię naszej Ojczyzny, pewną prawidłowość. Jeżeli między naszymi przodkami była jedność, współpraca, zgoda to wtedy były i sukcesy, i tryumfy. I odwrotnie. Jeżeli były kłótnie, nieporozumienia, to pojawiały się porażki i konsekwencje tych porażek, a z nich jedną z największych były rozbiory – przypominał abp Szal wymieniając różne fakty i zdarzenia historyczne na przestrzeni wieków, która świadczą o ciągłej walce Polaków o własną suwerenność, niepodległość i życie z Bogiem.

Skutkiem grzechu jest śmierć, która w obliczu konfliktów nabiera dramatycznego charakteru. Tak było w przypadku zborni katyńskiej. – 3 marca 1940 roku wydano wyrok śmierci na naszych Rodakach,. Ten wyrok śmierci okrutny, bo wyegzekwowano go strzałem w tył głowy. To haniebna śmierć, w opuszczeniu, w osamotnieniu. Jakże bolesne było to że temu wydarzeniu towarzyszyło też kłamstwo katyńskie trwające właściwie pięćdziesiąt lat. Rosjanie przyznali się oficjalnie do niego dopiero 13 kwietnia 1990 roku – powiedział metropolita przemyski.

Z tym tragicznym wydarzeniem zbrodni katyńskiej łączy się także znacznie młodsza tragedia – katastrofa smoleńska, w której zginął Prezydent RP Lech Kaczyński wraz z małżonką, przedstawiciele parlamentu, rządu, różnych organizacji, świata nauki, duchowni i świeccy, i z lewicy, i z prawicy. – Dziś mówimy o tym, bo zjednoczyła ich śmierć. A może właśnie po to, żebyśmy mogli dzisiaj jeszcze odważniej modlić się o jedność naszej Ojczyzny. Ta modlitwa jednoczyła nas wtedy, pamiętam i tu w Jarosławiu. Ale wiemy, że tej modlitwie wtedy i obecnie towarzyszy niestety walka z krzyżem, czy też marsze i antymarsze, wulgaryzmy. Ileż wtedy było agresji, ile teraz jest agresji. Jeszcze więcej – ubolewał abp Adam Szal.

Wobec tego zadał pytanie – co robić, aby się temu przeciwstawiać. – Kierowani wiarą mamy tę jedność zaprowadzać. Najpierw w samym sobie, s swoim sercu. Potem w rodzinie, w zakładzie pracy, w naszych środowiskach w których żyjemy – podpowiadał kaznodzieja. Dlatego trzeba się modlić, aby w naszej Ojczyźnie pojawiła się troska o wspólne dobro i budowanie Ojczyzny w jedności.

Na zakończenie abp Adam Szal przywołał postać Sługi Bożego kardynała Stefana Wyszyńskie, który był ojcem i nauczycielem narodu. – Mówił o tym, że dla Ojczyzny można nie tylko umierać, ale też trzeba wytrwać, żyć, wytrzymać całe lata i dążyć do jedności – przypominał hierarcha. – Niech ten program polegający na staraniu się, na dążeniu do jedności niech będzie naszym osobistym programem – prosił arcybiskup, a homilię zakończył modlitwą za Ojczyznę ułożoną przez Sługę Bożego ks. Piotra Skargę.

Po Eucharystii delegacje przybyłe na uroczystości katyńsko-smoleńskie złożyły kwiaty i znicze przed pomnikiem symbolizującym najważniejsze wydarzenia z historii Polski, w tym właśnie pamięć o zbrodni katyńskiej z 1940 r. i katastrofie pod Smoleńskiem z 2010 roku.