POLAŃCZYK: Jezus stanął w środku ich pandemii
W piątek, 17 kwietnia 2020 r., po raz kolejny w Sanktuarium Matki Bożej Pięknej Miłości w Polańczyku odbyła się Msza Święta z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie wewnętrzne, przygotowana przez Wspólnotę Miłości Miłosiernej.
Tym razem Eucharystii w praktycznie pustym kościele przewodniczył ks. Maciej Skrzypski, natomiast homilię wygłosił ks. Marek Wasąg. Kaznodzieja mówił o paschalnym Kościele pierwszych dni po poranku zmartwychwstania. Gdy Apostołowie czuli się opuszczeni, byli przerażeni i rozbicie. Potrzebowali „duchowej reanimacji”. Dlatego Chrystus się im objawiał. – Jezus stanął w środku ich pandemii, by powiedzieć << pokój Wam >>. Pośrodku obolałego Kościoła jest Zmartwychwstały Pan. W centrum Kościoła zawsze jest Zmartwychwstały Chrystus i nasza ludzka nędza – mówił ks. Wasąg. Także dzisiejszy świat jest mocno zagubiony, jak Apostołowie po Zmartwychwstaniu Pana i potrzebuje znalezienia w swoim centrum Chrystusa.
Kapłan zauważył, że ewangeliczne spotkanie w łodzi, po nieudanym nocnym połowie to „cudowna lekcja o Kościele nad jeziorem galilejskim”. – Ta szalupa jest symbolem Kościoła. Taki jest Kościół. Kościół jest prosty, jak ta apostolska łódź. Jet ona na jeziorze, które jest symbolem otchłani, grzechu, a Chrystus czeka na nich na brzegu, to znaczy w swoim Królestwie – wytłumaczył ks. Wasąg.
Dlatego apelował o ogromną pokorę oraz budowanie dziecięcej relacji z Bogiem i synowskiej zażyłości z Nim, by „wszelkie działania duszpasterskie nie były tylko spełnianiem swoich ambicji i zachcianek w Kościele”. – Jeżeli my jesteśmy nieskuteczni w naszym działaniu duszpasterskim, ewangelizacyjnym, jeżeli nasza wiara jest nadwątlona to może dlatego, że mało słuchamy Jezusa. Z siebie nie mamy nic. Jeśli chcemy być skuteczni to tylko w posłuszeństwie Bogu i Jego Słowu – podkreślił kapłan.
Msza Święta z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie wewnętrzne w Polańczyku, animowana przez Wspólnotę Miłości Miłosiernej, odbywa się każdego 17. dnia miesiąca i cieszy się ogromnym zainteresowaniem ze strony wiernych, którzy uczestniczą w niej zazwyczaj bezpośrednio, a teraz – w dobie epidemii koronawirusa – w sposób szczególny przez transmisje radiowo-telewizyjne realizowane cyklicznie przez Radio FARA.
Łukasz Sztolf