„Być kobietą, to życiowe powołanie” – pod takim hasłem odbyły się rekolekcje dla kobiet i mam z córkami w dniach 21 – 23 luty w Ośrodku Caritas w Myczkowcach.

W piątkowy wieczór rekolekcje rozpoczęło ponad 50 pań w różnym wieku, dla których był to czas, aby choć na chwilę zatrzymać się w biegu życia i zauważyć siebie: kim są kobiety, dokąd zmierzają, jak siebie traktują. Był to czas na refleksję i otrzymanie konkretnych wskazówek jak swoją kruchość,  słabość i  ograniczenia można przemienić w siłę; jak odkryć swoją tożsamość, aby przybliżyć się do prawdy o swoim bogactwie i niepowtarzalności. Był to też czas znalezienia odpowiedzi na pytania: Co znaczy być córką Boga? Jak Bóg wysoko  wynosi godność kobiety – żony, kobiety -matki? Kim jest w Jego oczach?

Wszystkie te głębokie treści dotykające kobiecej duszy, akceptacji siebie, zgody na własne życie,  przybliżał nam o. Wiesław Krupiński, który z wielką życzliwością uświadamiał,  jak wielkie zadanie jako kobiety mamy do wykonania. Przekazał również cenne przesłania: Jeżeli w sercu mamy brak miłości, to żebrzemy o nią, słuchamy kogokolwiek, oczekujemy chwalenia, a wtedy często rodzi się  cierpienie – a my kobiety mamy bardziej chcieć kochać niż być kochane.

O. Wiesław mówił jak bardzo ważne jest w życiu kobiety, aby żyć dla drugich, inaczej zgorzkniejemy, zamkniemy się w swoim egoizmie. Mamy żyć tak, aby innym żyło się z nami dobrze. Obraża się bowiem duma i pycha, a miłość zawsze przebacza. To właśnie my kobiety musimy być cierpliwe, łagodne, kochające, wspierające innych i uczące się wzajemnie czym jest miłość i przebaczenie. Podczas  konferencji  odkrywałyśmy, że tylko Bóg potrafi uzdrowić nasz sposób myślenia, nasz ból, zranienia, samotność oraz, że tylko On może być naszym lekarzem – trzeba tylko odkryć, że jestem dzieckiem Boga, zaufać Mu, oddać Mu wszystko, złapać Go za rękę i dać się poprowadzić. Mogłyśmy to zrobić podczas indywidualnego spotkania w czasie trwania Wieczoru Uwielbienia, który zakończył się filmem „Siła modlitwy” i stał się podsumowaniem sobotnich konferencji i wielu głębokich refleksji.

W ciągu sobotniego dnia, oprócz duchowych spotkań z Bogiem i konferencji, był też czas wspólnej radości, oraz czas na fitness dla ciała, a więc: warsztaty artystyczne decoupage, „walentynkowa niespodzianka”, wykonywanie korali i bransoletek. Było również trochę słodkości, czyli tort ze specjalną dedykacją dla wszystkich kobiet i z duchowym dodatkiem słowa  z „Listu Boga do kobiet”.

Poranek niedzielny rozpoczęliśmy natomiast od „Rozruszania kości dla naszej kobiecości” – czyli zajęcia z zumby. Podstawowe elementy tańca – rytm i ruch – stają się drogą do uzyskania harmonii ciała i umysłu, ułatwiają poznanie siebie, swoich emocji i porozumienie z innymi ludźmi. Pozwala on na ekspresję, emocji zarówno tych, przyjemnych jak i nieprzyjemnych a wspólna nauka tańca była super zabawą, która dostarczyła dużo energii i uwolniła pokłady endorfin. Po śniadaniu odbyła się Eucharystia, którą sprawował bp Kazimierz Górny, a po niej wysłuchałyśmy dwóch ostatnich konferencji: „O przebudzeniu się do prawdziwego życia” oraz „Odkryj swe piękno”, wygłoszone przez Janinę Kościelny.

Rekolekcje zakończył wspólny obiad, po którym nastąpiło dzielenie przeżyciami i radościami. Świadectwa pokazały jak bardzo potrzebne są tego typu rekolekcje. Pozwoliły kobietom odkryć na nowo swoją kobiecość i docenić swoją rolę jaką mają do spełnienia w świecie. Koronką do Miłosierdzia Bożego i kapłańskim błogosławieństwem zakończyliśmy rekolekcje.

Teresa Mazur