JASNA GÓRA: Pielgrzymka Ludzi Pracy
W dniach 14-15 września odbyła się 37. Ogólnopolska Pielgrzymka Ludzi Pracy na Jasną Górę. Doroczne spotkanie przebiegało pod hasłem „Matko, która nas znasz, z dziećmi swymi bądź”.
Na centralną Mszę Świętą w niedzielę, 15 września przybyło ok. 20 tys. osób. Modlitwie przewodniczył abp Józef Kupny, krajowy duszpasterz Ludzi Pracy. Homilię wygłosił abp Adam Szal, metropolita przemyski. Eucharystię koncelebrowali duszpasterze Ludzi Pracy i kapelani NSZZ „Solidarność” na czele z ks. kan. Krzysztofem Hajdunem, sekretarzem krajowym Duszpasterstwa Ludzi Pracy.
– Tutaj, drodzy siostry i bracia, pielgrzymi dnia dzisiejszego na Jasnej Górze słyszymy pokorne, ale stanowcze przypomnienie Matki Bożej, która ciągle na nowo przypomina nam swój testament: ‘cokolwiek Syn Mój wam powie, to czyńcie’ – mówił w homilii abp Adam Szal. – To niezwykła zachęta do tego, abyśmy także tutaj, podczas Pielgrzymki Ludzi Pracy odkrywali w sobie właściwą hierarchię wartości, to zachęta do tego, abyśmy podejmowali swoisty rachunek sumienia i skorzystali z zaproszenia Pana Boga, który czeka na nas, abyśmy ciągle na nowo odkrywali przykazanie zapisane w Dekalogu: ‘nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną’ dodał hierarcha.
– Ludzie Pracy w naszej Ojczyźnie wiele razy dążyli do powrotu ku prawdziwym wartościom – podkreślał abp Szal – Szczególnym dokonaniem są te osiągnięcia, o których jako członkowie Związku Zawodowego ‘Solidarność’ dobrze wiemy, i które zostały dzisiaj przypomniane. A dzisiaj patrzymy okiem wiary na wizerunek Matki Bożej, Matki Solidarności Robotników, na którym obok postaci Maryi i Jezusa są umieszczone znamienne daty ukazujące tragiczne wydarzenia, ale wydarzenia świadczące o tym, że Ludzie Pracy pamiętali i pamiętają nie tylko o tym, aby były godziwe zarobki, aby praca była poszanowana, ale także pamiętają o właściwej hierarchii wartości, stąd też jak dobrze wiemy upominali się o Mszę św. przez radio, czy też w ostatnich latach walczyli o to, aby niedziela była dla rodziny, dla Ojczyzny, dla dobra pracowników – przypomniał abp Szal.
– Słowo ‘Solidarność’, które wpisało się na trwałe w historię naszej Ojczyzny, dla księdza Jerzego to jedność i wspólnota miłości chrześcijan – przypominał abp Szal – Tak w jednym z kazań definiował tę cnotę ‘Solidarności’: to wołanie wielkim głosem o poszanowanie ludzkiej godności, to jednocześnie dostrzeganie drugiego człowieka i jego problemów, to troska o uwięzionych, upominanie się o wolność dla nich, to opieka nad ich rodzinami, to braterska troska o wszystkich, którzy są szykanowani i dyskryminowani za swoje przekonania, to obowiązek likwidowania zła i mechanizmów jego działania, to ukazywanie młodzieży wielu przemilczanych spraw naszej Ojczyzny”.
– Prawda, wolność i sprawiedliwość, to pierwszoplanowe i sztandarowe wartości, które ks. Jerzy Popiełuszko podejmował w swoim działaniu. ‘Solidarność’ jako Zawiązek Zawodowy ks. Jerzego Popiełuszko, to wielka szansa dla naszej Ojczyzny. Dziękujemy ludziom ‘Solidarności’ za troskę o ludzi pracujących, także o sprawy duchowe, o to, aby w nas wszystkich uformowana była właściwa hierarchia wartości. Solidarność to jedność serc – mówił ks. Jerzy Popiełuszko – jedność umysłów, i rąk, zakorzenione w ideałach, które są zdolne przemieniać świat na lepsze. Oby ta przemiana była naszym udziałem – dodał arcybiskup.
W Eucharystii uczestniczyli m.in. premier RP Mateusz Morawiecki; Agnieszka Lenartowicz-Łysik, Doradca Prezydenta RP; Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”; Bożena Borys-Szopa, minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej; Bogdan Biś, zastępca przewodniczącego Komisji Krajowej „Solidarność”.
Pielgrzymkę Ludzi Pracy zainaugurowała wieczorna Msza Święta już w sobotę, 14 września. Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił abp Adam Szal, metropolita przemyski.
W homilii abp Adam Szal nawiązał do obchodzonego w sobotę święta Podwyższenia Krzyża Świętego. – Byliśmy formowani w ‘Szkole Krzyża’. Wędrowaliśmy pod tym znakiem poprzez katechezę, poprzez udział w rekolekcjach, w misjach, poprzez naszą wewnętrzna formację religijną. Zbliżaliśmy się do Krzyża, choć czasami mogły zdążyć się w naszym życiu takie sytuacje, jak w przypadku Narodu Wybranego, kiedy pojawiły się pokusy, kiedy w sposób bardziej lub mniej świadomy odeszliśmy od tej wytyczonej trasy. Co stało się w Narodzie Wybranym? Naród Wybrany postanowił się zbuntować, ale Pan Bóg nie odwrócił swojego oblicza od Narodu, postanowił go ratować mimo buntu i sprzeciwu – podkreślił metropolita przemyski.
Abp Adam Szal przewodniczył także wieczornej modlitwie Apelu Jasnogórskiego w kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.
Łukasz Sztolf