Misjonarz w Afryce musi być każdym i wszystkim
W niedzielę, 8 września 2019 r., gościem Radia FARA była Małgorzata Tomaszewska, misjonarka świecka pochodząca z archidiecezji przemyskiej, z parafii pw. św. Michała Archanioła w Michałówce, która od dziewięciu lat pracuje na misjach w Afryce, najpierw w Togo, a obecnie w Burkina Faso.
W rozmowie z Łukaszem Sztolfem opowiadała m.in. o swoim powołaniu do głoszenia Ewangelii na Czarnym Lądzie, o systemie oświaty i opieki medycznej, w którą włączają się misjonarze, ale o tym, że misjonarz często musi być nie tylko teologiem, ale również rolnikiem, medykiem, farmaceutą, nauczycielem lub krawcem.
– Misjonarz w Afryce, w Burkina Faso, musi być wszystkim i każdym. Powinien się znać na elektryce, wodociągach, na budownictwie, na rolnictwie, na krawiectwie. Powinien być mamą, tatą, siostrą, ciocią, praktycznie każdym stanem życiowym. Tamci ludzie tego wszystkiego potrzebują, a tego nie mają – mówiła na naszej antenie Małgorzata Tomaszewska.