1 listopada Kościół katolicki obchodzi Uroczystość Wszystkich Świętych. W tym dniu udajemy się z całymi rodzinami na cmentarz i nawiedzamy groby naszych bliskich, przyjaciół, rodziców, krewnych, znajomych, stawiając kwiaty, zapalając ten „płomyk nadziei”, wierząc, że już cieszą się oni chwałą w domu Ojca Niebieskiego. Kościół w tym dniu oddaje cześć tym wszystkim, którzy już weszli do chwały niebieskiej, a wiernym pielgrzymującym jeszcze na ziemi wskazuje drogę, która ma zaprowadzić ich do świętości. Przypomina nam również prawdę o naszej wspólnocie ze świętymi, którzy otaczają nas opieką.

PRZEMYŚL

Fot. s. Wiktoria M. Komańska SFMI

W szczególnym dniu pamięci o zmarłych na Cmentarzu Głównym w Przemyślu jak co roku odbyła się uroczysta Eucharystia. Przewodniczył jej Metropolita Przemyski, abp Adam Szal, a koncelebrowali abp Józef Michalik oraz kapłani z przemyskich parafii. Oprawę liturgiczną przygotowała parafia pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa przy kościele św. Teresy od Jezusa w Przemyślu (OO. Karmelici). Homilię do zebranych wygłosił o. Stefan Skórnóg OCD.

– Od wieków na wszystkie cmentarze świata ludzie przynoszą swych bliskich, powierzając je matce ziemi, a sami wracają do swych zajęć i domów. Bo przecież, jak to się mówi, żyć trzeba dalej. Za bramą cmentarza zostają nasi zmarli. Zostają, bo wrócić już nie mogą, ale wołają za nami: Nie zapominajcie o nas! Pomóżcie nam waszymi modlitwami, Mszą Świętą, cierpieniem za nas ofiarowanym. Pomóżcie nam, bo my sami pomóc już sobie nie możemy! Zmarli są wdzięczni za nasze modlitwy i wstawiają się u Boga za nami. Św. Katarzyna ze Sieny powiedziała, że nie ma takiej prośby, której by Bóg nie wysłuchał, jeśli jest zanoszona za przyczyną dusz w czyśćcu cierpiących – mówił kaznodzieja. Modlitwa za zmarłych potrzebna jest także nam, bo przypomina nam o naszej odpowiedzialności za to, jak żyjemy. – Bo i my także odejdziemy z tej ziemi i trzeba nam będzie stanąć przed Bożym Sądem. Jakże bardzo będziemy wtedy oczekiwać od żyjących, by o nas pamiętali. Bądźmy więc teraz życzliwi dla innych, aby dobrze nas wspominając, chętnie kiedyś modlili się i za nas. I bądźmy spokojni: w niebie Bóg nie rozdzieli nas od ludzi, których na ziemi kochaliśmy – mówił o. Stefan

Po Mszy Świętej odbyła się procesja do pięciu stacji z modlitwami za zmarłych połączona z odmawianiem różańca, która zakończyła się na Cmentarzu Wojskowym. W uroczystości wzięła udział duża grupa osób konsekrowanych z Przemyśla i liczni wierni.

Uroczystość Wszystkich Świętych - o. Stefan Skórnóg - homilia
czw, 1 Lis 2018  ·  4,5 MB  ·  PLIK ARCHIWALNY.
Cmentarz Główny w Przemyślu, 1 listopada 2018 r.

 

SANOK

fot. Wojciech Kaczkowski

W uroczystość Wszystkich Świętych modlitwa za zmarłych, której centrum stanowi Eucharystia, odbywa się na większości cmentarzy. W Sanoku na Cmentarzu Centralnym modlitwom przewodniczył ks. Andrzej Szkoła, proboszcz miejscowej parafii pw. Chrystusa Króla. W raz z nim modlili się proboszczowie sanockich parafii oraz licznie zgromadzeni wierni.

W homilii ks. Andrzej podkreślił, że świętość jest powołaniem każdego z nas. Zadał też pytanie: co to znaczy być świętym? – Być świętym to nie znaczy świętym się urodzić. Być świętym to nie znaczy ślepo naśladować kogoś, kto przed setkami lat chociażby oddał życie za swoją wiarę. (…) Być świętym to wypełniać wolę Bożą według swojego stanu, według swojego powołania, solidnie realizując te wszystkie zadania, które z tego powołania wynikają – próbował dać odpowiedź.

Modlitewne spotkanie tu również zakończyło się procesją do pięciu stacji z modlitwą za zmarłych.

Uroczystość Wszystkich Świętych - ks. Andrzej Szkoła - homilia
czw, 1 Lis 2018  ·  4,3 MB  ·  PLIK ARCHIWALNY.
Sanok, 1 listopada 2018 r.