SECiM
– Myślę, że członkowie zespołu gdzieś tam w głębi myśleli o nagraniu płyty, ale byli ostatnimi, którzy by podjęli decyzję, by to robić. – Dlaczego? Bo nie powstali po to, by koncertować i realizować własne ambicje. Zespół zrodził się z potrzeby serc, aby ich modlitwie wspólnotowej towarzyszyła muzyka uwielbienia.
Na początku nazwali się Tehillah (chwała). Z czasem zmienili nazwę na SECiM, co jeszcze bardziej podkreśliło ich związek ze wspólnotą, z której wyrośli i w której wzrastają, Szkołą Ewangelizacji Cyryl i Metody (SECiM). O początkach, inspiracjach, priorytetach… mówił w rozmowie Inspirowanej muzyką Kamil Orlicki, lider Zespołu: – Sam zespół rodził się „po prostu”, z naszego bycia i grania na spotkaniach modlitewnych, które prowadziła wspólnota SECiM. Pragnienie posługi wewnątrz wspólnoty, pod wpływem licznych próśb, przybrało także formę posługi na zewnątrz. Dzięki temu światło dzienne ujrzała pierwsza płyta Zespołu Bóg Adonaj z 11 autorskimi piosenkami.
– Na początku eksperymentalnie zaczęliśmy śpiewać własne piosenki na spotkaniach modlitewnych – wspomina Kamil Orlicki – i okazało się, że była bardzo pozytywna odpowiedź. Ludzie mówili o doświadczeniu Pana Boga… że jest coś „innego” w tych pieśniach… i że faktycznie one niosą Ducha Świętego. To było inspiracją, żeby robić tego więcej.
Co jest priorytetem działalności, twórczości SECiM? – Staramy się, żeby nasze piosenki były uwielbieniem Boga, żeby nie było w nich miejsca na to co ja przeżywam, ale by były skupieniem się na cechach Boga, na tym, jaki On jest.