Pamięci ks. Władysława Gurgacza
Ks. Gurgacz wraz z partyzantami PPAN po odprawieniu Mszy Św. /fot. archiwum IPN
W sobotę, 23 września 2017 r., w Jabłonicy Polskiej odsłonięto i poświęcono tablicę upamiętniającą Niezłomnego Rodaka tej ziemi, ks. Władysława Gurgacza – kapelana Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej. Wydarzenie odbyło się kilka dni po (przypadającej na 14 września) 68. rocznicy śmierci ks. Gurgacza, zbiegło się zaś z wizytacją kanoniczną abpa Adama Szala i udzieleniem miejscowej młodzieży Sakramentu Bierzmowania. – Uczcie się kochać Ojczyznę tak, jak ci, którzy oddali za nią życie – usłyszeli uczestnicy uroczystości w przemówieniach. Rangę wydarzenia podkreśliła obecność wielu pocztów sztandarowych oraz przedstawicieli władz państwowych i samorządowych.
Urodził się 2 kwietnia 1914 r. w Jabłonicy Polskiej. W 1931 r. wstąpił do nowicjatu jezuitów w Starej Wsi. W latach 1937–1939 studiował filozofię w kolegium jezuickim w Krakowie. Został wyświęcony na kapłana w 1942 r. na Jasnej Górze. Po wojnie, w czasach komunistycznego terroru należał do niezłomnych bohaterów, którzy podjęli walkę o suwerenność kraju i polski honor. Od 1947 r. był przyjacielem Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej, a od 1949 jej formalnym członkiem. Ojciec Gurgacz sprawował moralną opiekę nad konspiratorami, odprawiał Msze Święte, spowiadał, objaśniał Ewangelię, przede wszystkim dbał o to, by w działacze PPAN kierowali się etyką chrześcijańską.
Ks. Gurgacz został zamordowany przez komunistów 14 września 1949 r. Podczas uroczystości przytoczono wiele słów, które wypowiedział do swoich oprawców tuż przed śmiercią: – Jako kapłan, jako Polak jestem niewinny. Nie żałuję tego, co uczyniłem. Moje czyny są zgodne z tym, o czym myślą miliony Polaków (…) Na śmierć pójdę chętnie. Cóż to jest śmierć? Wierzę, że każda kropla krwi przelanej zrodzi tysiące przeciwników i obróci się wam na zgubę.
