Święta Rita wciąż idzie i głosi
Lepiej być bogatym czy biednym? Takie pytanie zadał ks. Grzegorz Kowalczyk, który 22 września przewodniczył modlitwie do św. Rity w parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Czarnej k. Ustrzyk Dolnych.
– Oczywiście, że powinniśmy być bogatymi… przed Bogiem. Tak jak św. Rita jest bogata miłością. To bogactwo, którego świat do końca nie rozumie, myli bogactwo ducha z bogactwem pieniądza. To nie to samo – odpowiedział w kazaniu ks. Kowalczyk, proboszcz parafii św. Wawrzyńca w Radymnie.
Kaznodzieja ocenił, że współczesne czasy nie są dobre dla małżeństw i dla rodzin, bo młodzi coraz rzadziej uświadamiają sobie, że to oni mają dawać dobro, a nie tylko go oczekiwać. – Pretensjonalizm i postawa roszczeniowa to domena współczesnego świata i współczesnego człowieka – zauważył. Stwierdził, że powinna ona być zupełnie obca dla człowieka prawdziwie wierzącego.
Ks. Kowalczyk ubolewał, że coraz więcej par żyje ze sobą bez ślubu, na co jest coraz większe przyzwolenie społeczne. Jak zauważył, nie przeszkadza to nawet osobom wierzącym, którzy usprawiedliwiają ich: „przecież chodzą do kościoła”. Zaznaczył, że często zło pokrętnie nazywane jest dobrem, a grzech – sprytem społecznym.
Paweł Bugira