Przychodzimy na Kalwarię…
Dziś trasę z Przemyśla do Kalwarii Pacławskiej zdominowały piesze pielgrzymki. To nie tylko Przemyślanie idą na Kalwarię. Z różnych stron pątnicy dojechali do stolicy Archidiecezji, by stąd dalej – już pieszo – wędrować na Kalwarię. Dziś także dotarła tu większa część pielgrzymek, które mają za sobą kilkudniową trasę pokonaną pieszo. Choćby Krosno, Kraczkowa, Sarzyna… i grupy zza wschodniej granicy – z Ukrainy. Wśród kalwaryjskich pielgrzymów był dzisiaj także ks. abp Adam Szal.
– Idę na Kalwarię pomodlić się, by spędzić czas z Bogiem, by doświadczyć piękna wspólnoty… Idę, bo mam wiele intencji… – mówią pielgrzymi. W progach Sanktuarium pielgrzymów witają ich gospodarze tego miejsca, Ojcowie Franciszkanie. Największą zaś dla nich nagrodą jest spojrzenie w oblicze Kalwaryjskiej Pani i złożenie u Jej stóp niesionych na Kalwarię.
Od rana towarzyszyliśmy kalwaryjskim pątnikom.