Cud kanonizacyjny Jana Pawła II
„Janie Pawle II, Ty jesteś tak blisko Boga. Wstaw się za mną.” – Tak modliła się ciężko chora mieszkanka Kostaryki, Floribeth Mora, oglądając transmisję z uroczystości beatyfikacyjnej Jana Pawła II. Floribeth miała tętniaka mózgu, lekarze dawali jej miesiąc życia. Wyrok usłyszała w kwietniu 2011 roku w tygodniach poprzedzających beatyfikację Jana Pawła II. Dramat zakończył się, gdy usłyszała wewnętrzne wezwanie, by podniosła się z łóżka i słowa: „Nie lękaj się! Wstań!”. Te słowa wypowiedział do niej ten, o którym mówi „mój Jan Paweł II”.
Historię cudu kanonizacyjnego Jana Pawła II opowiadał poniedziałkowego wieczoru w krośnieńskim studiu Radaia FARA gość ks. Dariusza Wilka – ks. prał. Jan Szpunar, który niedawno – podczas podróży na Kostarykę – miał okazję osobiście spotkać się z Floribeth Mora.
Świadectwo tego spotkania poprzedzone zaś było wieloma wspomnieniami od momentu wyboru, poprzez spotkania z Błogosławionym do… pożegnania? Nie. Z pewnością uczestnictwo w pogrzebie nie było pożegnaniem!